środa, 5 grudnia 2012

Ależ ja dawno nie pisałam !!!

A dzieje się-i to dużo się dzieje. Mały przesypia spokojnie calutkie noce-i wytrzymuje od 23 do 6 rano.W dzień wychodzimy 3 razy-wystarczy,żeby nie było żadych niespodzianek!!! A były obawy,że do końca życia będzie musiał chodzić w pieluszce!!! Z trudem,ale dogadał się z moimi Dużymi Psami-które na początku uciekały przed nim gdzie pieprz rośnie (czyli do drugiego pokoju :) ). Wcale im się nie dziwię-każdy by zwiał przed całą gębą pełną białych,ostrych jak igiełki ząbków. Frodo jeszcze jeździ na ogonie Tolka, gryzie w zadek Hadesa-i co ciekawe-piszczy on-czyli Frodo! Mały oszust-najpierw narozrabia,a później biegnie na skargę! Chodzi ładnie na smyczy-chociaż zdaża mu się ciągnąć,ale już coraz rzadziej,powoli dociera do niego,że nie on jest Alfą :) Apetyt nadal mu dopisuje-zjada z apetytem swoją porcję-i jeszcze podkrada reszcie futer,pasibrzuch mały :D No i straszny z niego miziak-ładuje się na ręce,na kolana,na łóżko-i wtula się całym swoim małym ciałkiem w człowieka. I żebym nie zapomniała : w zeszłym tygodniu Frodo dostał wyprawkę od Pana B.H-a w niej cuda : karmę-pachnącą,mięciutką; miskę-jedną na karmę,drugą na wodę; ciasteczka-krokieciki; cieplutki materacyk; kocyk w psie łapki; podkłady; piękny kalendarz z psami na rok 2013! BARDZO PANU DZIĘKUJEMY!!! Wczoraj doszła płytka z ćwiczeniami dla Frodziaka-w związku z tym-koniec z robieniem co się pieskowi zamarzy-czas na ćwiczenia-żeby szybciej wrócić do pełni zdrówka i zacząć szukać domku z swoimi własnymi człowiekami ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz